....obrazek,jutro się rozstaniemy......prawie jak w piosence.
Na kanwie Meglikan powstały 2 obrazki i jutro polecą dalej.Jeszcze tylko ostatnie dwa i RR ciasteczkowy i herbaciany zakończone.
Wszystko ma swój początek i koniec.Trochę szkoda.
Ostatnio absorbuje mnie szycie.Wszak jestem córką krawca.Uszyłam sobie kilka ciuszków i jestem z nich bardzo zadowolona.Niestety jeszcze nie zdążyłam obfocić,bo zajęć przeróżnych mam mnóstwo,ale myślę,że się uda.
A dziś wskakuje na tamborek następna kanwa.Tym razem z RR cytrusowego.Zanurzę się w pomarańczach,cytrynkach,grapefruitach,kumkwatach i innych smakowitościach.
Trzymajcie się cieplutko,bo u mnnie(czyli na Śląśku)raczej kocykowo:)
Ewa
przepięknie wyglądają już teraz...nie mogę doczekać się kiedy zawita do mnie z powrotem moja kanwa...
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i cudowny komentarz! Ściskam cieplutko! aga
OdpowiedzUsuńP.S. Cudowne te hafty! Żałuję, że nigdy nie udało mi się zapisać na RR ciasteczkowy, herbaciany czy inny z kuchennej serii Soda Stich.
Ale cóż, nie można mieć wszytkiego!
Jeszcze raz dziękuję! Buziaki!