sobota, 12 października 2013

Jesień i cytruski

Na kanwie Judyty i Misiabe powstały cytruski i w poniedziałek zostaną wyekspediowane w dalszą drogę.Czyli zostanę w oczekiwaniu na ostatnią kanwę.

Trochę się martwię o losy RR herbacianego i ciasteczkowego,bo od maja czekam na ostatnią kanwę.Zbliża sie Adwent,Świeta,jestem wtedy zazwyczaj dość zajęta,a wiem ,że już wszystkie czekamy na zakończenie tej zabawy.Mam nadzieję,że niedługo kazda z nas otrzyma swoją kanwę:)
Przepiękna złota jesień nie zawiodła.Pojawiła się choć na krótko.A ja podziwiam widoki za oknem.


I jeszcze takie cudo udało mi się utrwalić.Tęcza jesienią to nie taki częsty widok.Zwiastuje duuuużo pomyślności.Przynajmniej ja w to wierzę.

Serdeczne uściski.
Ewa

2 komentarze: