Wszystkim zaprzyjaznionym i zagladajacym życzę zdrowych i spokojnych Świąt spędzonych wśród bliskich.Pławcie się w cieple jakie roztacza rodzina.
Moje Świeta są tym razem inne.Całe spedzam w pracy.Mam to szczęście.Niczego nie piekłam,nie gotowałam,ominął mnie szał porządków,a mimo to jest mi smutno.Pewnie kiedyś,gdy byłam zmęczona przygotowywaniem tradycyjnych Świąt mamrotałam coś pod nosem,nie przeczuwając,że akurat w tym momencie obok zjawiła się dobra wróżka,która postanowiła spełnić moje życzenia.
Ostatni czas poświęciłam na walkę o Rodzinę.Nie udało się.Ale nie żałuje trudu.Zrobiłam wszystko co mogłam.Pewnie to wszystko dzieje się po coś.Ja jeszcze tego nie wiem.Nie dzieje się bez powodu.Myślę o tym bez przerwy.Wszystkiego na wróżkę nie zrzucę.Pamiętajcie zatem,zanim pomyślicie jakieś marzenie,rozejrzyjcie się dobrze,czy gdzieś w kąciku nie przycupnęła dobra wróżka,która tylko czeka aby je spełnić.Dużo trudu jeszcze przede mną ale przeczytałam taki tekst-lepszy horrorystyczny koniec ,niz horror bez końca.Coś w tym chyba jest.
Pozdrawiam.
Ewa
PS.Pomarańczki dotarły a pozostałe hafty będą na czas:)
Zamyśliłam się nad Twoim postem....Jesteś mądrą i mocną kobietą. Pewnie niedługo odkryjesz, po co się to dzieje... A tak na teraz - mocno Cię przytulam i uśmiecham się do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńkochana jak bardzo sie ciesze,ze juz jestes...stesknilam sie bardzo...baaaardzo goraco pozdrawiam i sciskam moocno...caluski Ania... no i spokojnego ostatniego dnia Swiat..
OdpowiedzUsuńTeraz się ode mnie nie opędzicie:)))
UsuńEwuniu, ja siedem lat temu miałam takie święta i dziś wiem, że te wróżki takie głupie nie są, myślę że wiedzą lepiej od nas kiedy machnąć patyczkiem .. pozdrawiam .. Marita
OdpowiedzUsuń:))))
UsuńEwciu niedawno Ty mi pisałaś słowa pociechy, teraz ja jestem cała do Twojej dyspozycji gdybyś miała ochotę pogadać od tak sobie i nie tylko. Jutro będzie lepiej i na pewno zaświeci słońce. pozdrawiam Mira
OdpowiedzUsuń