sobota, 23 lutego 2013

Serce w poniewierce.

...Powstało 2 lata temu.Zainspirowały mnie przecudnej urody serduszka,które pokazywała na blogu"Z całego serca" Jolinka.
I jak wiele rzeczy ,które zrobiłam ,trafiło do szuflady.Oczywiscie wzór na to serduszko znalazłam w sieci.
A teraz identyczne ,na swoim blogu "Robótki na radosci i smutki"pokazuje Sylwia ,zachęcając do szydełkowania.No więc wygrzebałam,obfotografowałam i voila.
Serduszko nie jest trudne do wykonania,a inna kolorystyka może sprawić,że będzie naprawdę fajną ozdobą nie koniecznie kojarzącą się z Walentynkami.
Życzę wszystkim miłego odpoczynku,a ja rozprawiam się z ufokiem pod tytułem "Jajo wielkanocne".Mam nadzieję,że tym razem przed Świętami będzie gotowe.
PS.Bardzo serdecznie witam w gronie obserwatorów Buranę.Miło mi będzie często Cie gościć:)

3 komentarze:

  1. Urocze serduszko:) Jakie masz plany na wykorzystanie skończonego jaja? W ramkę czy coś innego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planuję jajeczny obrus na Święta.Mam nadzieje,że tym razem zdążę:)

      Usuń
  2. Serduszko śliczne,a z jajem walcz moje leży jeszcze nie zagospodarowane:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń